Gaming – popularna rozrywka i wielki biznes

Początki rynku gier były niepozorne. Proste platformówki i RPG szybko zyskiwały popularność, jednak stereotypowo były traktowane, jako rozrywka dla introwertyków, preferujących spędzanie czasu w domowym zaciszu. Również wygląd samych gier pozostawiał sporo do życzenia.

Giełda

Gry to świetny biznes, szczególnie odkąd wprowadzone zostały mikropłatności i profesjonalne zawody dla e-sportowców. Choć producentów nie da się jeszcze znaleźć na listach, takich jak usa 30 wall street, ich przychód liczony jest w miliardach dolarów. Inwestorzy wykupują akcje, osiągając wielkie zyski.

Proces tworzenia nowych tytułów oraz wprowadzania modyfikacji do już istniejących, utrzymywany jest w tajemnicy. Wszelkie wycieki to wielkie straty finansowe zarówno dla samego producenta, jak i wszelkich inwestorów i firm związanych z grą.

Wiele osób celowo lub przypadkiem udostępniających nieoficjalne jeszcze materiały w sieci, nie ma świadomości, jak wielkie straty jest w stanie spowodować. Powodem tego jest zapewne kojarzenie gamingu jedynie z rozrywką i brak zrozumienia, jak wielkim biznesem się on stał.

Gadżety

Rozwój rynku w ostatnich latach sprawił, że gracze nie tylko chętnie płacą za wirtualne przedmioty, ale też tworzą na ich bazie fanowską sztukę, zabawki i wszelkie gadżety. By im to ułatwić i przy okazji wciągnąć w rozgrywkę, producenci tworzą światy dla swoich gier. Nadają postaciom charaktery nawet, jeśli gra polega na prostych rozgrywkach (np. w tytułach opierających się na krótkich meczach pomiędzy użytkownikami).

Nie jest to oczywiście wynalazek ostatnich lat. Historie miały już postaci znane np. z gier Mortal Kombat. Fani mieli okazję oglądać filmy, czytać komiksy itd. Nie był to jednak wtedy standard.

Aktualnie nawet niewielkie gry, produkowane przez studia indie (niewielkie i mało znane), są wyposażone w dodatki takie jak ścieżki dźwiękowe, artbooki, czy specjalne tryby, pozwalające poznać głównych bohaterów.

CZYTAJ  Zimowe obrazki na dzień dobry

W sieci można trafić na pluszaki, książki, przedmioty użytkowe, ozdobione wizerunkami postaci… Wszystko to może być tworzone zarówno przez fanów, jak i wielkie firmy w zależności od aktualnego popytu.

Sentymenty z dzieciństwa

Gdy patrzymy na rozwój rynku z perspektywy czasu, zdajemy sobie sprawę, że większość z nas korzystała z gier od dziecka, zarówno bez towarzystwa, jak i podczas spotkań ze znajomymi (wtedy chwaliliśmy się głównie nowszymi i ciekawszymi zdobyczami). Nawet, jeśli grać mogła tylko 1 osoba, obserwatorzy również dobrze się bawili.

Producenci są tego świadomi już od dawna. To właśnie dla starszych pokoleń tworzone są wszelkie remaki lub kolejne części klasycznych gier. Dobrym przykładem jest seria Mario, która nigdy nie przyciągała oka skomplikowaną grafiką, czy ścieżką dźwiękową. Korzystając ze sprawdzonego schematu lub wprowadzając nowe elementy do istniejącego już świata, producent może bez większych problemów zaliczyć spory zysk z gry.

Artykuł sponsorowany